poniedziałek, 19 września 2016

Urodzinowe szaleństwo...

Minęła impreza urodzinowa Córki. Było bardzo wesoło i głośno. Córka bardzo zadowolona więc i my też, bardzo.
Na początku został udekorowany tort śnieżnobiały o smaku truskawkowo-mangowym. Z czekoladowych literek powstały wybrane napisy. Potem przyleciały czekoladowe motylki i obsiadły kremowe lądowisko. Kiedy tort został umieszczony w lodówce poszłyśmy odebrać balony napełnione helem. To była świetna dekoracja pokoju. A potem były tylko dzwonki do drzwi i wrzaski radości ze spotkania. I komentarze Brata: " Kolejny potwór...."...









 

Brak komentarzy: