wtorek, 23 maja 2017

Czarowanie

   Rzeczywiście mieliśmy dużo szczęścia, że udało się nam kupić w sklepie ogrodniczym kocimiętkę. Ta właśnie roślina została okrzyknięta pogromcą kleszczy i zaczęła znikać z wszelkich punktów sprzedaży. Tak więc poranne zakupy w sklepie ogrodniczym zwieńczyliśmy czterema(czyli wszystkimi z nowej dostawy!) sadzonkami kocimiętki i powędrowaliśmy z Juniorem na działkę. A tam posadziliśmy nasze roślinne zdobyczne, a Junior z ogromną przyjemnością podlał je wężem ogrodniczym...





środa, 10 maja 2017

paczka

Popołudniu kurier przyniósł paczkę. Wtargał wielkie pudło czyli oczekiwany domek dla Juniora.A domek ma swoje miejsce już wyznaczone na działce, a najważniejsze że można po skończonej zabawie złożyć go na płasko i wrzucić do komórki:)