sobota, 12 lipca 2014

Posłanie w gwiazdkach

      W lekko deszczowy dzień rodzinnie wędrowaliśmy w ulubionej zieleni miasta. Mokre gołębie spacerowały po trawnikach, a kolor trawy nabrał podeszczowej intensywności. Sobotnie przedpołudnie zdawało się być leniwie-spacerowe. Junior Trzeci spał sobie w nosidełku, przytulony do mamy , a starsze rodzeństwo uprawiało codzienne kłótnie i przepychanki. Dla zażegnania niesnasek postanowiliśmy wstąpić do ulubionej kawiarni z widokiem przemykających spacerowiczów. Starszeństwo ochoczo przystało na słodką perspektywę szarlotki, może tortu czekoladowego...a najmłodszy....Junior wypakowany z nosidełka słodko spał przy szumie muzyki i przepychanek związanych z wyborem ciastka. Spał i spał, a my jedliśmy i jedliśmy , a ja zastanawiałam się dlaczego dopiero teraz wpadłam na pomysł użycia nosidełka do transportu szybkiego i podręcznego. Zdecydowanie za późno odkryła zalety nosidełka! To z którego korzystam (firmy Ergobaby) jest modelem czarnym, usianym białymi gwiazdkami o obiecującej nazwie: Night Sky. A w środku nasza najmłodsza Gwiazdka czuje się zawsze doskonale i  zasypia niemal natychmiast......:))))


 

Brak komentarzy: