środa, 10 lipca 2013

Szczegóły


          W koszu w pepitkę niosę butelki wody i ciasteczka w pudełeczku. Za chwilę odbieram Dzieci z warsztatów by wrócić nasza stałą trasą do domu. Za każdym razem odkrywamy w znajomych uliczkach nowe szczegóły otoczenia. Dzisiaj czas płynie inaczej, spowalnia nas upał.
 





 

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Ale macie wakacje, super. No i złote ręce, no i wyobraźnię bez granic. A wasz świat jest fantastyczny, aż zazdroszczę.