Czyżby nareszcie wiosna..? Jeszcze tak szaro i pozimowo. Trawniki w kolorze brudnej , błotnistej zieleni, chodniki zachowały resztki śniegu, niebo jakby zawstydzone swoim brakiem zdecydowania w barwie….
A Córeczka ubrała dzisiaj świetliście czerwony kapelusik i przypomniała nam, że kolorów pochód czas zacząć….
Jesteśmy tego bbbbardzo spragnieni !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz