sobota, 10 sierpnia 2013

Perfumy z limonką


        „Mocno wdychamy wilgotne, podeszczowe powietrze”-komenderowała nami Córka.Grzecznie robiliśmy głębokie wdechy, czując jednocześnie  zapach jesiennych liści, nieuchronną zapowiedź jesieni. A potem wędrując wzdłuż rzeki, Dzieci zbierały łąkowe kwiatki z myślą o stworzeniu  własnych perfum. Szczegółowo rozważały wszelkie sposoby wydobycia zapachu z kwiatów dopytując o możliwość wykorzystania tłuczka do ziemniaków. Bardzo ich zmartwiło, gdy okazało się że nie ma  w domu pustego flakonu po perfumach, który można wykorzystać dla łąkowego aromatu…Ostatecznie Dzieci stwierdziły, że płatki kwiatów wymieszają z z wodą do picia o smaku limonki i powinno to wystarczyć dla zachowania autorskiej mieszanki perfumowej.
Spacer nad rzeką trwał ponad trzy godziny, gdyż nadwodni zbieracze wkładali dużo wysiłku w wynajdywanie ciekawych kolorystycznie i zapachowo roślinek…
 
Zdjęcia z dzisiejszego spaceru



 

Brak komentarzy: