Dzisiaj była kąpiel w zimnych falach Bałtyku. Dzieci napotkały daleko od brzegu dwie meduzy, które przyczyniły się do długiego pobytu w morzu.Po kilku godzinach Synek zaczął przemawiać do nas radiowym głosem...bardzo "morskim" basem...
Przydał się żółty parawan, szale i czapki, wiatr z silnym słońcem szalał wokół nas. Dzieci zakopywały się w czystym, miękkim piasku, wykopały wielki dół w który mieszkały surykatki...i gotowały wszelkie, piaskowe potrawy.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz