Rolety w pokojach spuszczone do połowy okna, zwiewne firanki
skomponowane w jedną płaszczyznę chronią nieco przed upałem. Na stole mrożony
arbuz pokrojony w kawałki, w szklankach w delfinki cały czas nowa woda do
picia. Dzieci spędzają dzień w domu, temperatura zewnętrzna przeraża nieco, w
cieniu 35 stopni.
Z konieczność Dzieci przypomniały więc sobie o zapomnianych
klockach, składanych, papierowych domkach, statkach oraz wielu grach
planszowych. Rozgrywka w statki doprowadziła niemal do wrzenia domową
atmosferę, Dzieci postanowiły więc zrobić dla mnie niespodziankę….Po dłuższym
czasie zostałam zaproszona na przedstawienie o Panu nocy i porach roku. Dzieci
wspólnie napisały scenariusz i odegrały opowieść o nocy, wiośnie, lecie i
jesieni, a jako aktorzy zaangażowani przebrali się w stroje znalezione w
szafie. Pani jesień hojnie rozrzucała liście zrobione z papieru co było
efektownym zakończeniem występu.
A wieczorowo słupek rtęci zatrzymał się na 36 stopniach i
czas na lody w kawiarni domowej nastał. Dzieci rozłożyły swoje serwisy
herbaciane, naczynka z masy solnej i produkty jedzeniowe z plasteliny.
Balowanie rozpoczęło się…
Maski Djeco i strój Pana Nocy |
Wieczorne przyjęcie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz