poniedziałek, 8 lipca 2013

Bleeblee na papierze...


Bleeee, bleee?bleeee,pleple!!!Pleee, bleble?ple……………………?BBBBBllleleeeeee, ple?pleeebleee!????pleeeeBleeeeeee???: BBBBBBleeee, eleeeeeeeeble……..
        Nasze Dzieci wypowiadają niesamowite ilości słów od razu po przebudzeniu się. Świergot, jazgot, słowotok i harmider literkowy towarzyszy nam cały dzień. Tysiące pytań, stwierdzeń, wątpliwości brzmi w naszych uszach każdego dnia. Ostatnio powiedziałam Dzieciom, że gdyby za każde wypowiedziane słowo płacono im złotówkę na pewno zostaliby najbogatszymi Dziećmi w mieście. Synek nie przejął się moją uwagą absolutnie, Córeczka postanowiła zmienić formę komunikacji. Od rana towarzyszył  jej notes w który wpisywała swoje wypowiedzi. Trwało to całkiem długo bo około dwóch godzin….potem w moim kierunku popłynął znany świergot….
 


 

Brak komentarzy: