środa, 20 lipca 2016

Star Wars w lesie

Jadąc wzdłuż morza skręciliśmy w kierunku wskazanym przez znak. Znak informował o atrakcji turystycznej. Wjechaliśmy w las. Po kilku minutach zobaczyliśmy opuszczone, zdewastowane bloki mieszkalne. Kiedyś było tu  miasteczko. Jechaliśmy dalej. Z perspektywy drogi zobaczyliśmy wyłaniający się za drzew ogromny spodek. Jechaliśmy coraz szybciej, a obiekt rósł, rósł. Dzieci stwierdziły, że to wygląda jak Gwiazda Śmierci ze Star Wars.....A to był piąty co do wielkości radar na świecie. Teraz podobno spełnia jedynie funkcje astronomiczne....po wyprowadzce Rosjan.




Brak komentarzy: