Książki, książki i balony, wielkie szachy i ogromny smok
dmuchany i papierowe zabawki do kreatywnego ozdabiania i ścianka do wspinania. Za
rogiem lody włoskie z kolorowej budki, gry komputerowe i kąciki do zabaw
plastycznych dla dzieci. Wystawa ilustracji klasyka niemieckiego
F.Trippa zdawała się mało intrygować małych czytelników. Może niewielkie
rysunki zostały wyeksponowane zbyt klasycznie, zbyt wysoko dla dziecięcych
oczu, zapominając, że mają się obronić w przestrzeni wielkiej hali.
Wróciliśmy z Targów Książki dla Dzieci z kolejną lekturą naszego ulubionego autora
Antoniego Ferdynanda Ossendowskiego pt. ”Życie i przygody małpki”. W
naszej bibliotece stoi już cudowna
książka „Słoń Birara”, która jest emocjonującą opowieścią o losach hinduskiego
chłopca i jego słonia. Swoje miejsce ma też pozycja o chińskiej pustyni: „Mali
zwycięscy, przygody dzieci na pustyni Szamo”. Autor książek jako badacz i
podróżnik opisuje wszelkie zdarzenia opierając się na własnych doświadczeniach,
co nadaje powieściom niezwykłego i dodatkowo poznawczego charakteru. Nie możemy
się więc doczekać spotkania z afrykańską, tytułową małpką, która towarzyszyła Ossendowskiemu w
poznawaniu Czarnego Lądu.
W naszej torbie z nowymi książkami znalazło się też „Diabelskie
wesele, bajki z Polesia” Interesujące ilustracje Magdy Rolki, staranne wydanie
w twardej oprawie skusiło nas do zakupu.
W drodze do domu Dzieci zjadły kolejną porcję lodów, która
ostudziła książkowe emocje i wysoką temperaturę powietrza nagrzanego do 32
stopni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz