Junior niedawno dostał czarne krzesełko. Dotychczasowe, ikeowskie nie sprawdzało się zupełnie. Było zbyt wywrotne, za lekkie (sic) i Junior mógł je przestawiać w dowolne miejsce wdrapując się w niedozwolone zakamarki. A poza tym, Junior rezyduje z dworem swoich zabawek w salonie więc plastikowy mamut zupełnie nie spełniał oczekiwań estetycznych rodziców. I tak został właścicielem czarnego krzesełka na którym uwielbiają siedzieć wszyscy domownicy:) Ale czarny okazał się zbyt czarny i Junior postanowił go rozjaśnić skradzionymi Siostrze kredkami. A potem zaczęły mu przeszkadzać zbyt białe ściany....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz