Spacer

Spacer niedzielny po mieście....

Kic, kic.....

Łapiemy króliki w domu, które szaleją wszędzie....




Metalowe zajączki...



 

Zajączki na oknie

Niedawno listonosz przyniósł przesyłkę od Babci, a w niej kolorowe ozdoby na okno. Dzieci zachwycone ozdabiały dzisiaj swoje szyby wielkanocnymi motywami. Żelowe naklejki pięknie skrzyły się w słońcu, a potem odbijały światło latarni.

 

 

Wiosna....?

Znalezione na pintereście, bardzo wiosenne...

Marcowo

 Kolejne hiacynty pojawiają się w domu. Niezmiennie fascynuje nas ich rozkwitanie z pączka-niespodzianki. Jaki tym razem kolor kupiliśmy?......

A dzisiejszy dzień był pełen słońca. Tłumy ludzi spragnionych  ciepłych chwil oblegały wszelkie zaułki miasta. Czapki szybko znalazły się w kieszeniach, wystawialiśmy się na słońce marcowe zastanawiając się jakim sposobem czas mija taaak szybko. Dzieci ustalały gdzie pochowam czekoladowe zajączki wielkanocne i zachwycały się perspektywą szukania ich na własnej działce. I mimo, że zegar w pokoju Dzieci dzisiaj stanął dyskutowaliśmy żywo o planach wakacyjnych...

 

 

Afrykańska niespodzianka

W czasie porządków w szafie kuchennej znalazłam zapomniany koszyk. Przyleciał on kiedyś z Afryki lecz już nikt nie pamięta gdzie został dokładnie kupiony. Dzieci gdy go zobaczyły natychmiast postanowiły urządzić afrykańskie przyjęcie na kocu, gromadząc wszelkie "egzotyczne" owoce dostępne wówczas w domu. A odnaleziony koszyk wypełniony orzechami stał na honorowym miejscu i przywoływał afrykańskie klimaty...